HEJO KOCHANI :)
Dziś kulinarnie :) ale nie typowo ! o czymś czego raczej na codzień się nie jada! Dziś też o patelni którą dostałam na spotkaniu blogerek szkoda tylko że musiałam ją oddać bo jednak na mojej kuchence nie działa, wiec skorzystała mama :) i dziś coś upichciłyśmy specjalnie dla taty czyli ŚLIMAKI :) jedliście ?
Ślimaki ,,uduszone,, na masełku z czosnkiem i pietruszką nic skomplikowanego, danie nie dla mnie ale tata uwielbia :) i jestem ciekawa czy Wy takie cuda lubicie, jadacie,robicie ? co do patelni ta którą dostałam nie wyróżnia się w sumie niczym powiedziałabym że patelnia jak patelnia zaliczając ją do tych lepszych bo koszt to około 100zł nie mówię tu o tańszych bo dla mnie to nieporozumienie, długo nie służą, rysują się potem przyklejają i już nie wspomne o nagrzewających się rączkach :) Tu czegoś takiego nie ma, dla mnie to oczywiste że tak powinna wyglądać dobra patelnia taka właśnie jest ta patelnia :) ale co innego jak zajrzałam na stronę
ballarini.pl znalazłam tam świetne patelnie grilowe, woki, super patelnie z Thermopoint czyli wskaźnikiem temperatury i po przeczytaniu opisów jestem zachwycona tym bardziej że nigdy o tej firmie nie słyszłam i nie widziałam ale doczytałam że gotują na nich uczestnicy MasterChefa a to o czymś świadczy :)