chyba się wciągam w blogowanie :) spodobało mi się :) dzisiaj Piotruś pojechał na dzień do dziadków a my Z Bakusiem bo tak został okrzyknięty nasz Bartoszek przez Piotrusia mieliśmy wolną chatę :)
na spacerku spotkaliśmy panią kurier która przywiozła paczuszkę :) ajjjj
po 40 minutkach wróciliśmy do domku :)
a tam czekały na nas jeszcze dwie przesyłeczki dwie wygrane ksiazeczki :) no i zdjęcie zawartości paczuszki ze spaceru :)
a potem jeszcze wzieliśmy się za odkurzanie bo z Piotrusiem nie ma szans :) coś troche boi się tego odkurzacza :)
roczniak daje popalić ciągle ręce i ręce masakra :/ kiedy zacznie chodzić samodzielnie nie wiem :) mam nadzieje że niedługo:)
Młoda mamuśka, ale jak to wszystko ogarniasz!
OdpowiedzUsuńRoczniak chce na ręce mówisz, a u nas półroczna, więc jeszcze troooochę czasu do samodzielności :)
musze ogarniać i jakoś daje rade chociaz czasem ciezko
Usuńmój siedmio i pół miesięczniak :) woli spędzać czas na macie niż na ręcach i chwała mu za to :)
OdpowiedzUsuńzazdroszcze:)
UsuńChłopaki tak lubią się po-ślamazarzyć, mój wstał i poszedł jak równo rok skończył. Córka w wieku 9 miesięcy, ale ona nie raczkowała. ;)
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych i zapraszam do mnie ;)
http://odgryz-sobie-stope.blogspot.com/
dziękuje i rownież zaobserwowałam :)
UsuńAle słodziak z niego i jak samodzielny, że już auto prowadzi :))))
OdpowiedzUsuńWidzę, że młody kierowca rośnie ;)
OdpowiedzUsuńFajne książki- sama się zastanawiałam na kupnem Pyszne 25.
Pozdrawiam :)
przeglądałam i powiem ze są ciekawe przepisy :)
Usuńsą te które w programie gotuje
Usuń