Wiecie ile razy słyszałam że jaka to ja jestem biedna bo nie mam córki , bo jednak córka to córka. Posprząta, ugotuje i okna umyje. Serio ? Znam kilka osób które twierdzą że prawdziwy facet to tylko musi zarobić i utrzymać rodzinę pod względem finansowym. Serio ? Ja osobiście uważam że TEN prawdziwy facet i pozmywa naczynia i okna umyje a jak trzeba to i posprząta czy kurze wytrze. jednak prawdą jest że córka to córka ale nie pod względem obowiązków domowych :)
MAŁA CIEKAWOSTKA :)
- Mój mąż w czasie naszego małżeństwa umył zdecydowanie więcej naczyń niż ja.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kiedy trzeba posprząta, wytrze kurze czy pozmywa podłogi. Jest nieoceniony. Bardzo chciałabym aby kiedyś i moi synowie byli tak pomocni swoim żonom. Jak na razie wszystko jest na dobrej drodze, moi panowie palą się do roboty. Odkurzają , zmywają podłogi , naczynia też szorują a o szybach i lustrach już nie wspomnę. Z czasem też będziemy uczyli się prasowania ale to jescze chwila :) Aby tylko ten zapał do prac domowych im został :)
***************************************
Dziś chcę Wam pokazać moje najnowsze odkrycie - ekologiczne środki do mycia i dezynfekcji HIGIENIX :)
,, Wydajne preparaty czyszczące i biodegradowalne, ułatwiające sprzątanie domu. Wysoka jakość środków skoncentrowanych na pielęgnacji wnętrza i armatury jest dla Higienix priorytetem. Chemia do sprzątania Higienix umożliwia uzyskanie czystej powierzchni szybko i bez większego wysiłku. Formuły preparatów zostały opracowane z myślą o skuteczności i bezpieczeństwie z wykorzystaniem ekologicznych komponentów. ,,
Tak jak zapewnia producent środki bez problemu radzą sobie z domowymi porządkami. Po skończonej pracy zostawiają ładny zapach. Co też bardzo ważne nie są drogie a oferta jest całkiem pokaźna. Koniecznie przejrzyjcie ofertę ich sklepu www.higienix.pl bo produkty są warte uwagi. Szkoda tylko że nie znajdziemy ich na sklepowych pólkach tylko na tych internetowych.
ROZDANIE
Chciałabym podzielić się z jedną osobą z Was wybranym losowo produktem z oferty HIGIENIX
- Zostawcie komentarz pod tym postem powiedzcie mi w nim czy Wasze dzieci też lubią sprzątać :)
Czekam do końca tygodnia w poniedziałek napiszę Wam tu do kogo trafi nagroda :)
Mój syn Filip ma 4 lata. Pamiętam jak dziś. Był już późny październik, troszkę chory (podziębiony był) więc siedzieliśmy w domu, a na dworze było dość ładnie, postanowiłam umyć okna. Ach zapomniałam wspomnieć miał 2 lata wtedy, tak bardzo chciał mi pomóc że przkał gdzie popadnie, aż psiknął sobie w twarz, dokładnie w nos, ta mina bezcenna, od tej pory nie dotyka się płynów;) Za to wszytsko wyciera, ale że jest bardzo oszczędny to urywa aż 1 listek papieru toaletowego na rozlane picie;) o tak właśnie lubi sprzątać. Nestety więcej mam sprzątania po jego sprzątaniu, ale nigdy, przenigdy nie bronię, bo mając 2 facetów w domu cenię każdą pomoc.
OdpowiedzUsuńPS. u mnie z tym starszym mężczyzną większy problem niż z mniejszym;)
Mam córkę i tak kolorowo nie jest. Mój men zdecydowanie więcej w domu robi.
OdpowiedzUsuńMoja najmłodsza corcia ma 4 lata. Jest czyściochem większym ode mnie. Uwielbia scierac kurze odkurzać a najbardziej lubi zmywać podlogi :) moja 6 latka uwielbia za to zmywać naczynia. Jednak pomimo tego jest jedna rzecz która ich parzy-to sprzątanie w swoim pokoju;) pozdrawiam. Justyna mama 4
OdpowiedzUsuńTak też bym chciała mieć córeczkę, ale nigdy po to by mi pomagała.
OdpowiedzUsuńJa też skazana na facetów w domu, ale nie narzekam :)
OdpowiedzUsuńMój synek Wojtuś ma 1,5 roku. Uwielbia odkurzać, zamiatać i zmywać podłogę mopem �� bardzo chcę mi pomóc w sprzątaniu łazienki ale jeszcze jest na to za mały, więc jedynie wyciera lustro suchą szmatką. Jak coś niechcący wyleje to od razu wyciera ręcznikiem papierowym :) Uwielbiam patrzeć na Jego uśmiechniętą buzię kiedy pozwalam mu pomagać w sprzątaniu, mimo tego ze takie sprzątanie trwa 2 razy dłużej �� Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGosia :)
Moja córka ma 14 miesięcy i chyba zostanie w przyszłości wzorową panią domu :) Odkąd nauczyła się stawać na nogi pomaga mi we wszytskim na swój sposób. Chociaż czasem z tego wyjdzie większy bałagan niż porządek, ale przecież liczą się chęci! Np z praniem, jak otwieram drzwi pralki podchodzi i wyjmuje po jednym ubraniu i mi podaje, jak nie zdąże wziąć w ciągu kilku sekund to dana rzecz ląduje na podłodze ;) Gdy zamiastam, bierze swoją miotełkę-zabawke i roznmiautuje po całym pokoju zebrane przeze mnie śmieci :D Bardzo często też bierze swoje mokre chusteczki i czyści nimi wszystko: meble, telewior, podłogę, łóżko i na samym końcu swoją buźkę :D A czy wypakowanie zakupów też się zalicza do sprzątania? Gdy położę reklamówkę na podłodze, córa podchodzi ze swoim wiaderkiem i pakuje wszystko co sie da do niego, a potem biegnie i wysypuje mi to na łóżko :) Taki pomocnik to skarb :)
OdpowiedzUsuńOj tak chęci są najważniejsze ;) z wielka radością informuje o wygranej w rozdaniu ;) proszę o adres do wysyłki na meila anibarpiomar@wp.pl
UsuńBardzo dziękuję <3 właśnie poszedł mail z danymi :)
UsuńOj u mnie to zależy.Czasem jest tak,że córka pomoże a czasem protestuje 😉 Daria
OdpowiedzUsuńNie ma to jak solidni testerzy. ;)
OdpowiedzUsuńU nas króluje mycie lustra i okien, zdarza się również odkurzanie. Ja strasznie nie lubię myć okien, dlatego gdy trzeba to zrobić Zuzia jest na straży i wręcz wyrywa mi wszystko z rąk - oby po wyszorowaniu całego domu jej to nie przeszło :)
OdpowiedzUsuńTeraz, gdy czas sprzątać "swoje" wręcz prosi czy może też pomóc, ale zabawaki jak leżały porozrzucane tak leżą ;)
P.S. u nas też najczęściej okna myje mąż :) jako pierwszy umył wszystkie okna w nowym domu :D to jednak męskie zajęcie ;)
A czy wiadomo kto dostanie produkt? :D
OdpowiedzUsuńU nas wiele rzeczy częściej czyści On. A co do marki produktów - nie znam. My staramy się czyścić środkami eko.
OdpowiedzUsuń