poniedziałek, 14 sierpnia 2017

Yves Rocher



Sklepowe i te internetowe półki pękają w szwach. Kiedy muszę coś wybrać, trudno jest mi się zdecydować. Z jednej strony jestem straszną sroką i lubię nowości, a z drugiej strony boję się że się zawiodę. Na szczęście ta moja srocza natura przeważnie wygrywa. 

Dziś chcę Wam pokazać moje najnowsze odkrycie - Skoncentrowane żele pod prysznic od
Yves Rocher :) 






Kiedy żele trafiły w moje ręce pomyślałam sobie ,, Kurde, kolejne próbki - mam ich dość ,, Wzięłam, otworzyłam , powąchałam - zakochałam się w zapachach, są obłędne (Mango & Kolendra, Wanilia i Oliwka & Petit Grain ) No i co najważniejsze doczytałam że to nie są żadne próbki a pełnowymiarowe produkty pod prysznic.
Innowacyjna formuła sprawia, że 100 ml Skoncentrowanego żelu wystarcza na 40 pryszniców - tyle samo jak w przypadku tradycyjnego Żelu pod prysznic 400 ml. Koniecznie musiałam to sprawdzić. Jeden żel używałam ja, drugiego mój mąż. Ja przyzwyczajona jestem że im więcej produktu tym lepiej, starałam się jak tylko mogę i żelu wystarczyło mi na 32 mycia:) Marek zaszalał zużył żel po 38 myciach. gdybyśmy bardziej go oszczędzali było by w punkt, ale i tak myślę że jak na taaak malutką buteleczkę wynik może zaskoczyć :) Małe poręczne buteleczki, które nie zajmują duzo miejsca, które można łatwo przewieźć dla mnie jest to wielkim udogodnieniem :) Zapachy tak jak juz wspominałam są przepiękne ale nie utrzymują się długo na ciele bo w sumie nie muszą od tego sa inne produkty :) Cena może trochę odstraszać bo za jeden żel zapłacic musimy około 17 zł ale biorąc pod  uwagę że faktycznie wystarczy nam na długo i to że zawiera ponad 97% składników pochodzenia naturalnego, możemy uznać że cena siega środkowej pólki żeli pod prysznic i nie jest wcale aż tak wysoka. Podsumowując - bardzo przyjemne produkty

To moja pierwsza ale jak owocna i udana przygoda z marką YVES ROCHER. 
A wy znacie tą markę ? 










8 komentarzy:

  1. Może warto spróbować, recenzja zachęca.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubie tego typu kosmetyki, pięknie pachną!

    OdpowiedzUsuń
  3. Kupilam sobie ostatnio aloesowa mgielke YR i strasznie wysuszyla mi wlosy... chyba sie niestety nie przekonam :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Recenzja zachęca do wypróbowania:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli mam wybrać między płynem do kąpieli a żelem, wybieram żel. Nie wiem ale mam wrażenie że dłużej pachnie skóra, jest gładsza. No i żel jest wydajniejszy.Prezentowane przez Ciebie żele są bardzo interesujące szczególnie Mango & Kolendra.Takiego polączenia nie znałam 😉😊

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi kiedyś koleżanka poleciła szampon Yves Rocher a potem przez pół roku walczyłam z łupieżem.

    OdpowiedzUsuń