Aplikatory łagodzące ból przy ZĄBKOWANIU

Aleks ma 11 miesięcy i tylko 2 ząbki, jak to znosi ? z żadnym moim synem nie było większych problemów przy ząbkowaniu jedyne co mogę pod to podciągnąć w przypadku Alutka to zwiększona ilość zmiany pieluszek, wkladanie wszystkiego do bużki i uporczywe gryzienie, ślinotok i chwilowe marudzenie do czasu posmarowania dziąsełek. Więc kiedy już nadchodzi ten czas ostatnio sięgamy po ...........

Aplikatory łagodzące ból przy ząbkowaniu. Dostałam je już dawno dawno temu i zbliża się termin ważności i to była własnie odpowiednia pora aby je wykorzystać.

Pokazywałam już Wam kilka produktów z Osmozy z których z resztą byłam bardzo zadowolona. Te aplikatory są ciekawe są inne niż tradycyjna maść bo  wystarczy chwycić różową główkę i delikatnie ją przegiąć wtedy biały wacik zostanie nasączony płynem i to jest zachęcające ale czy wystarczające ? podoba mi się idea patyczków bo nie muszę wkładać palców do buźki synka nie wiem ale tego nie lubię i własnie patyczki pod tym względem mi się podobają, mam wrażenie jednak że palcem posmaruje dokładniej. Czy działa ? Aleks po chwili jest innym dzieckiem koniec z marudzeniem no i zaraz zasypia jeśli chodzi o noc - więc u nas działają :) na opakowaniu pisze że mają smak karmelowy dla mnie jest to smak ziołowy ale mniejsza z tym Aleksowi smakują a to chyba jest kluczowe.  Czy produkt jest wydajny tak samo jak maść ? w opakowaniu jest 12 patyczków czyli 12 aplikacji,  maść wydaje mi się wystarczy na więcej razy. 

Myśle że produkt jest warty uwagi :) 

pozdrawiam 
Ania