Coś mnie wzięło na takie domowe specyfiki i po mleczach przyszedł czas na pokrzywę :) Syrop z pokrzywy ....
Jak byłam mała często widziałam starsze panie krojące pokrzywę kurom lub dla świnek nie raz się nią poparzyłam i od razu łzy w oczach i bąble w miejscu oparzenia - bałam się jej ! :)
Dziś wiem że ma w sobie też dużo dobra !
-Oczyszcza organizm,
-przywraca apetyt,
-przeciwdziała wypadaniu włosów,
-ma sporo żelaza tym samym jest dobra na anemię
itp....
Do sporządzenia takiego syropu potrzebujemy
- 150 g pokrzywy
- 1l wody
- 1kg cukru
- sok z cytryny
listki pokrzywy dokładnie myjemy. Zalewamy wodą i na małym ogniu gotujemy przez godzinę. odcedzamy, wyciskamy i wywar przelewamy ponownie do garnka wsypujemy cukier oraz sok z cytryny mieszamy i gotujemy przez około kolejną godzinę. przelewamy do wyparzonych słoiczków, buteleczek odwracamy stawiamy do góry dnem czekamy aż wystygnie i gotowe :)
teraz czeka mnie czarny bez ... :)
Idę po pokrzywy, przyda się taki syrop! Dzięki za szybki przepis :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że jestem kiepska w takich cudach :/ o ile typowe weki zrobię to syropy, dżemy.. Już kilka lat się do tego zbieram :-)
OdpowiedzUsuńZ moją mamą robiłyśmy jeszcze syrop z sosny :) A o syropie z pokrzywy jeszcze nie słyszałam - zaraz zapisuję i pokazuję :D
OdpowiedzUsuńA u mnie w krzakach taka piękna pokrzywa się wybuliła! Jakby specjalnie na syrop :) Chyba się skuszę, skoro ma takie cudowne właściwości :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :)
cakesbykejt.blogspot.com