czwartek, 23 czerwca 2016

willa dwa jeziora


Już jutro zakończenie roku szkolnego WAKACJE :) my swoje mini wakacje, wakacje przed wakacyjne mamy za sobą nie byliśmy daleko bo zaledwie 20 km od domu. :) Serdecznie zapraszam Was do bardzo sympatycznego miejsca na Mazurach 







Zrealizowalismy wylicytowany voucher ze Spotkania blogerek które organizowała  dzwoneczkowa.pl/ w sumie na ostatni dzwonek bo kiedy skontaktowałam się z Willą Dwa Jeziora usłyszałam że nie mają już wolnych weekendów przez cały sezon a do wygaśnięcia zaproszonie został miesiąc więc musieliśmy wybrać się na nasz odpoczynek w tygodniu - uznałam że może i lepiej bo wydawało mi się że będzie mniejszy ruch i nie bede wytykana palcami że biegam z aparatem jak szalona za rodziną. Tak więc początek czerwca spędziliśmy w Kalu w apartamencie Żuraw. Willa położona jest  bliziutko jeziora właściwie to dwóch w bardzo cichym, przyjemnym miejscu - bardzo fajnym na zresetowanie się odpoczynek czy wyciszenie. Miejsce jest przyjazne rodzinom z dziećmi ale myśle że i  bezdzietni poczuja się tu dobrze to juz zależy kto co lubi. Willa dla mnie to taki normalny dom mało przypominający hotel. Pokoje są bardzo pięknie urządzone w stylu marynarskim, żeglarskim ale raczej ściany są cieniutkie więc uważajcie co robicie i mówicie bo wszystko słychać :) ( my czuliśmy się pierwszej nocy jakbyśmy byli na górze na imprezie :)  Moje dzieci czasem mają problemy ze słuchem i żeby coś usłyszały muszę podnieść głos ale tu się ograniczałam :) z pokoju mieliśmy wyjście na taras i tym samym na podwórko na trawkę czy plac zabaw który swoją drogą jest bardzo fajny i dzieciaki się świetnie na nim bawiły chociaż wewnętrzny ten z małpim gajem blisko ,,jadalni,, wzbudził w nich większe zainteresowanie bo jednak takiego w domu nie mamy :) Co do obsługi to zdecydowanie najmocniejsza strona tego pensjonatu - fenomenalni ludzie, kobietki dzięki którym pobyt  w tym miejscu jest jeszcze piękniejszy :) 

Jeśli szukacie cichego spokojnego miejsca można powiedziec że jak na wsi to zdecydowanie to miejsce takie jest. Nie ma tu spa nie ma basenu ale za to jest jacuzzi i sauna ogrodowa. Pierwszy raz w życiu korzystałam z jacuzzi ogrodowego i to w dodatku o godzinie 22 kiedy dzieci smacznie spały w swoim pokoju, to było coś fantastycznego ( zdjęcia zobaczycie na instagramie ) Przed budynkiem na ogrodzonej posesji znajdziecie tez miejsce na ognisko czy grilla, pełno hamaków, leżaków ale i piękne kwiatki i ćwierkające ptaszki. 


zdjęcia pokoi i wiecej informacji znajdziecie www.dwajeziora.pl






























2 komentarze: