HEJOO :)
wszędzie zamieszanie przedświąteczne a u nas świąteczne prawie że lenistwo :) jedziemy na wigilie do rodziców więc przygotowania do świąt to znaczy jedzonko jakieś zacznę pichcić w wigilię aby było idealne na pierwszy dzień świąt a natomiast drugi dzień świąt spędzimy na chrzcinach bo zostaję matką chrzestną malutkiej Zuzanki :)
ale do rzeczy chwaliłam się na facebooku że Piotruś został zaproszony na sesje zdjęciową ubranek MAMATU które już na nas widzieliście i które uwielbiamy :)
no i oczywiście że pojechaliśmy do Warszawy ( 350 km ) na sesję :) pojechaliśmy dzien szybciej na spokojnie zatrzymaliśmy się w hotelwitkowski.pl/ sympatyczny 3 gwiazdowy hotel no szłu nie było hotel jak hotel jak na jedną noc aby tylko się przespać było ok wybraliśmy go ze względu na to że na sesje mieliśmy troche ponad 1 kilometr i dostępny pokój rodzinny :):) na śniadanku wciskałam Piotrusiowi jedzonki aby miał siłe pozowac i nasze przekomażanie że jeszcze kilka łyżek usłyszał Pan siedzący za nami domyślam się że szef i mówi do Młodego żeby jadł to Pani kelnerka przyniesie mu niespodziankę nie zdążyłam się obejrzeć a już soczek Leon był na stoliku no i Piotr zjadł 3 dodatkowe kęsy :) potem tajemniczy Pan spytał czy Piotruś nie chce zobaczyć małego pieska on oczywiście chiałą więc pan przyniósł mu pieska z którym się pobawił i chyba się polubili :) poszliśmy się spakować no i do recepcji się rozliczyć i znowu ten Pan na mój widok mówi do recepcjonistki żeby nie liczyła pobytu Piotra i znikł :) bardzo sympatyczny :)
no i hej na sesję
no i hej na sesję
jak tylko weszliśmy poczuliśmy mega super energie :) było przecudownie. To była nasza pierwsza sesja Piotr po raz pierwszy był modelem :) Piotr czuł się baardzo swobodnie w otoczeni tylu pięknych i cudownych rekwizytów do sesji samototy, samochodziki drewniane, noo bajka :) hamak, sako, cudny fotel wszystko na najwyższym poziomie no i PAni fotograf przemiła przesympatyczna z podejściem niesamowitym do dzieciaków nie da się nie lubić i uwaga zaraża uśmiechem :) no i na imię jej Ania :) kolejna Ania to matka założycielka Mamatu kolejna świetna osoba :) cieszę się że miałam okazję ją poznać :) dostaliśmy do zaprezentowania 3 zestawy Piotr z chęcią je ubierał i z chęcią pozował :) no ubranka cud miód wspaniałe młody stwierdził że mięciutkie jak piżamy czyli dla niego idealne :) bardzo bardzo fajnie spędziliśmy ten czas no i jestem mega dumna z tego mojego syncia :) chyba się spisał ale czekamy na efekt końcowy którym się oczywiście podzielimy :) a teraz zobaczcie naszą fotorelację
po sesji pojechaliśmy zrealizować wygrany bon (dzień wcześniej siedząc w hotelu wziałąm udział i się udało) na tysiąc złotych do zrealizowania w galerii Mikotów i przyszło nam wyjezdzać z warszawy w godzinach szczytu więc trwało to jakoś ponad 2 godziny na szczęście przespał je Piotruń bo był padnięty sesją i 4 godzinnym maratonie po Galerii :) no ale nastała noc więc musieliśmy się gdzieś zatrzymać na jeszcze jedną noc i był to hotelpantadeusz.pl/ równie sympatyczny :)
bardzo bardzo fajnie wspominamy wypad a szczególnie sesję :) dwie wspaniałe Anie moje imienniczki :) no było fantastycznie :) jesli zdjecia to tylko u Ani jeśli ubranka to tylko u Ani :) ubranka swietneeeee do zakochaniaaa :)
pozdrawiam i życzę Wesołych świat :)
No to przemiły dzien:-D a ten Pan to pewnie wysłannik Mikołaja :-) gratulacje dla dzielnego Piotrusia. Wesołych :-)
OdpowiedzUsuńDzielnego masz Synka... tyle wrażeń jedego dnia :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń