Hejo Kochani :)
święta zbliżają się nieubłagalnie już tylko tydzień, za 7 dni o tej porzę będę dopinała wszystko na ostatni guzik czyli robiła w sumie nie wiele bo Wigilia u rodziców ale 4 potrawy są na mojej głowie no i sprzątanie bo u mnie na zapas nie można posprzątać:) Kiedy sprzątam za mną idzie dwóch rozrabiaków i rozwalają rzeczy ze zdwojoną siłą nazywają to zabawą lub sprzątaniem niestety ja widzę to całkiem inaczej :) Ale wrcając do tematu czyli dziś o ozdobach świątecznych zrobionych własnoręcznie - dziś o stożkach styropianowych i choinkach które dzięki nim mi wyszły, a pora już jak najbardziej odpowiednia na ozdoby i klimat świąteczny u mnie choinka ubrana, kolędy lecą, zapach pomarańczy też się unosi.
CHOINKA NR 1
POTRZEBUJEMY ;
-stożek styropianowy
-wełna czesankowa
-szpileczki krawieckie (może być bez)
-(ewentualnie ale nie koniecznie) klej
ja zrobiłam dwie, jedna ze szpileczkami które tu mogę nazwać bombkami a druga taka ,,goła,, bez niczego :) jedna stoi w salonie druga u chłopaków w pokoju :)
Bardzo szybko i przyjmenie się ją robi a efekt jak dla mnie genialny :) i koszt niewielki.
*********************************************************************************
CHOINKA NR 2
POTRZEBUJEMY ;
- Stożek styropianowy
- wstążki ( kolory i grubości według uznania )
- szpileczki
- nożyczki
pracochłonna ale myśle że warto :)
Jak Wam się podobają ? może zrobicie coś podobnego ? Możecie robić sama aby oderwać się od codzienności a możecie z dziećmi aby uczyć dziecko ,,warsztatu,, - apropo warsztatu słyszeliście o akcjach ,,dziecko na warsztat,, jeśli nie zapraszam do nadrobienia na blogu Bożeny znajdziecie podsumowanie Pierwszego cyklu - super pomysły na super spędzony czas z dziećmi - kto wie jeśli będzie kolejna edycja chyba skorzystam i się zapisze ---> BLOG BOŻENY i warsztat warsztatów :) znajdziecie tam super opakowanie na prezent z rolki toaletowej .. macie takie małe prezenty może skorzystacie z pomysłu ?
Świetne dzięki za inspiracje sama też coś spróbuję :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł, choć faktycznie trochę pracochłonna ta choinka, ale efekt mi się podoba
OdpowiedzUsuńdruga chyba mocno pracochłonna? pięknie wyglądają
OdpowiedzUsuńno taak :) bo pociąć potem powbijać. zalezy od wielkości stożka no i wstążek. no ja w sumie około 2,5 godziny nad nią spędziłąm rozłożone w czasie
UsuńMy aktualnie produkujemy gwiazdki :) a choineczke tez jakaś wyrzezbimy
OdpowiedzUsuńObie pięknie! Ale ta pierwsza z tymi szpileczkami - cudeńko!
OdpowiedzUsuńświetnie ozdobione, na pewno owinę tak styropianowy stożek,
OdpowiedzUsuńzapraszam po garść pomysłów na dekoracje do mojego warsztatu (tam tez choinka-z makaronu)
http://www.mama-trojki.pl/2014/06/warsztat-warsztatow-projekt-dnw.html
Bardzo fajne pomysły :D
OdpowiedzUsuńblog ->klik
piękne choinki :))
OdpowiedzUsuńTa druga choinka pracochłonna, ale piękna, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTa pierwsza jaka prosta ale jaka efektowna! Cudna po prostu :)
OdpowiedzUsuńPomysłowe i efektowne :)
OdpowiedzUsuńwow super....mi by takie ładne nie wyszły, nie mam takich zdolności manualnych...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie:)