Byliście kiedyś w Fabryce Bombek, ozdób świątecznych ?
Ja taką mam w swojej okolicy ! jeżdzę tam od 3 lat, napatrzeć oko i z jedną kupić :)
w Tym roku chciałam zabrać tam Piotra bo znalazłam informacje że jest organizowane zwiedzanie połączone z nauką dmuchania bombek i ich dekoracją ale jak zadzwoniłam usłyszałam odpowiedź że brak miejsc, zapisy trwają na święta wielkanocne i warsztaty dmuchania pisanek :) więcej informacji znajdziecie tu ----> doroszko.pl. szkoda że nie udało się dostać ale i tak pojechaliśmy do Kętrzyna aby pokazać synkowi ozdoby świąteczne w taaakiej ilości,
Uwielbiam to miejsce za różnorodność za to że te bombki sa takie inne niz sklepowe, wyjątkowe i własnorecznie wykonane każda inna, małe, wielkie, średnie, pięknie umalowane widać że robione z pasją. Jeden minus jaki rzucił mi się w oko podczas wizyty w fabryce bombek Doroszko w Kętrzynie to Panie ,,za kasą,, nie wiem czy właścicielki czy pracowniczki ale nie bardzo kontaktowe i miłe.
Piotruś w drodzę nam zasnął i też w klimacie świątecznym bo towarzyszyła mu podusia od loolyby.com szkoda tylko że taka malutka, bo przeznaczona do wózka czy kołyski ale wpadła w oko nie tylko dla Piotrusia bo jest idealna, piękna i przede wszystkim przykładając głowe do niej można od razu zasnąć i mieć kolorowe sny :) szkoda że maluch w brzuszku przyjdzie na świat w walentynki a nie święta bo miałby idealną podusie :) piękny świąteczny wzór ale liczę że loolyby przygotuje tez i walentynkowa wolekcje tak samo udaną jak ta świąteczna :)
Będąc w Kętrzynie zaszliśmy do szpitala w którym prawdopodobnie będę rodziłą po raz trzeci, żeby to spotkać się z położną z którą rodziłąm Bartusia, nie obeszłoby się bez zajścia do Tesco więc wróciliśmy zmęczeni - Piotruś szczególnie więc w towarzystwie swojej podusi poszedł sobie pograć :)
Byliście kiedyś w Kętrzyńskiej fabryce bombek lub innej ?
zdecydowanie polecam wizytę w takim miejscu :)
To miejsce musi być super. Zazdroszczę wycieczki, bo nigdy w fabryce bombek nie byłam. Udam się, jak tylko będę miałą taką okazję. I gratuluję dzidziusia w drodze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Bez ściemy!
bez-sciemy-blog.blogspot.com
jaki macie fotelik że dziecko jest tak fatalnie przypięte?
OdpowiedzUsuńHmm a co takiego fatalnego jest w tym zapieciu? ja tez mam fotelik w ktorym dziecko zapinam juz "doroslym" pasem
UsuńSuper wycieczka!
OdpowiedzUsuńA co do logo, to nie jest za bardzo świąteczne :/
Fabryka bombek - super miejsce przed świętami:). Niestety, jeszcze nie byliśmy, ale kto wie... Pozdrawiam (i zapraszam "do siebie")
OdpowiedzUsuńAle super sprawa!:))
OdpowiedzUsuńŁoooo rewelacja!
OdpowiedzUsuń