Miałyśmy głowy pełne pomysłów luźne plany które szybko zmieniły się w realny pomysł, który zaczęłyśmy realizować i tak 17 Stycznia w najlepszej według mnie restauracji w Węgorzewie czyli w Gościńcu u Kalicha odbyło się 3 Mazurskie Spotkanie Blogerek.
Tak bardzo się cieszyłam, że ten dzień spędziłyśmy w takim wyjątkowym miejscu. To był dzień pełen wrażeń , i dziś kiedy wspomnę buzia mi się śmieje bo naprawdę cieszę się, że wszystko wyszło jak wyszło i wszystkie trzy ( ja, Natalia i Roksana ) jesteśmy z siebie dumne :)
Zaczęłyśmy od przywitania i przedstawienia siebie i swoich blogów.
Odbył się pokaz nowego modelu Thermomixa, Pani Joanna nie dość że pokazała i wytłumaczyła wszystko bardzo dokładnie to i zrobiła nam a właściwie dała możliwość abyśmy same za pomocą sprzętu z tej wskazówkami przygotowały sobie bułeczki, masełko, zupkę, soczek i suróweczki do obiadku. Sprzęt wszystkim Nam się spodobał.
W międzyczasie były ploteczki które umilało nam wino bezalkoholowe które z grzeczności spróbowałam ale jednak ani na kawę ani na wino w ciąży patrzeć nie mogę :)
Nie było czasu na nudę bo po pokazie szybciutko poleciałyśmy na kuchnie bo dzięki właścicielom mieliśmy okazję podpatrzeć jak dania które za chwilę zjemy są przygotowywane i cieszę się tym bardziej bo pierwszy raz byłam i widziałam restauracyjną kuchnię.
Na przepięknie przygotowany i udekorowany stół ,,wjechały,, przepyszne potrawy, które nie tylko pięknie wyglądały ale i smakowały. Oj trudno było mi się ruszyć po zjedzeniu przystawki która dla mnie była numerem jeden, zupki krem, ziemniaczków z piersią po królewsku lub ,,chrustem,, drobiowo-boczkowym (pycha), mini naleśników polanych miodem (oj pyyszne ) i chrustów.
Ależ Gościniec Nas ugościł :) Po obiedzie dzięki Naszym super sponsorom odbyło się rozdanie prezentów i to jeszcze nie koniec atrakcji bo na koniec pokazałam dziewczynom ekspres sodastream i miałyśmy okazję zrobić z wody nie gazowanej wodę gazowaną z sokiem smakowym jeden taki ekspres miałyśmy przygotowany do rozlosowania i trafił w ręce Agnieszki :)
Nie wiem kiedy czas spotkania nadszedł końca, tak strasznie szybko zleciał mi ten czas, w takim towarzystwie w sumie to nic dziwnego. Dopiero kiedy dotarłam do domu poczułam jak bardzo jestem zmęczona, ale było warto :)
Zapraszam Was do obejrzenia zdjęć, nie mogłam wybrać kilku dlatego pokazuję większość :)
Serdecznie, dziękujemy sponsorom bez którym nie byłoby aż tak fajnie :)
Patroni medialni:
Dziękujemy uczestniczkom za spotkanie:
Jestem z Nas dumna :) Jestem dumna że Nasze trzecie spotkanie aż tak Nam wyszło , mam nadzieję że uczestniczki podzielają moje zdanie :)
A jo, w zasadzie zapomniałam, że to przez Blogowigilię :D
OdpowiedzUsuńWspaniale wszystko wyglądało :)
OdpowiedzUsuńSmakowicie tam mieliście :)
OdpowiedzUsuńOMG jakie super spotkanie :D z gotowaniem i pieczeniem !!! te chcę!!!
OdpowiedzUsuń