środa, 25 marca 2015

dmuchane flamastry




Niejedna babcia powiedziałaby ,,czego to nie wymyślą ,, w sumie niejednokrotnie sama się nad tym zastanawiam bo dziś można zobaczyć na sklepowych pólkach wiele wymysłów jedne są fajne inne mniej ale pomysłowość nie ma granic - tego jestem pewna  :)
Dziś o wyjątkowych mazakach które malują kiedy dmuchamy :) 





W przerwie między Dorą a świnką Peppą do kuchni z pokoju doleciały do mnie słowa reklamy o mazakach do dmuchania więc odrazu wygooglowałam je i bez wahania zamówiłam bo stwierdziłam że to fajna zabawa logopedyczna ale też wymagająca skupienia, kreatywności i zdolności :) na drugi dzień mazaki już były i wywołały furorę :) Bardzo proste w obsłudze wkładamy mazak do tuby i dmuchamy, oczywiście też możemy malować nimi ,,normalnie,, ale wtedy już nie mamy takiej radochy, w naszym zestawie są szablony dzięki którym powstają super rysunki :) cena jak na flamastry nie jest mała bo z przesyłką zapłaciłam około 80 zł, myślę że to super prezent na zbliżające się  święta wielkanocne czy tez urodziny :)



















 Jak Wam się podobają ? słyszeliście o nich a może macie? 








7 komentarzy:

  1. miałam takie jakieś 15 lat temu jak byłam małą dziewczynką :) ale widziałam ostatnio, że dalej są w sprzedaży w normalnym papierniczym, a cena dużo niższa, czasem są też w biedronce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cena może i nie mała, ale za to jakie cuda można wyczarować i jaka frajda dla dzieci. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz widzę coś takiego i jestem bardzo zaciekawiona! :3 widzę świetne efekty ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. No to już wiem co kupę starszemu synkowi na czwarte urodzinki:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale tajne :) nie słyszałam o nich ale z tego co widzę to sa bardzo fajne :)

    OdpowiedzUsuń