Hotel Faltom

Hejo Niedzielnie :)

miałam, bo obiecałam jak tylko wróciliśmy w październiku z nad morza opisać Wam hotel w którym nocowaliśmy a że pisaliście że jesteście ciekawi - dziś oto poopowiadam :) 

Już drugi raz zatrzymaliśmy się w Hotelu Faltom w Rumii  **** 

Wybraliśmy ten hotel bo ma opinię  przyjaznego dzieciom ale czy faktycznie taki jest ?
TAK :) wielkie TAK :) 

Klub malucha dla mojego Piotrusia to Raj :) trudno było go wyciągnąć ale i ja i M. też się dobrze bawiliśmy :) chociaż mało kiedy tam jest swobodnie bo ciągle masa dzieci i rodziców co znaczy że hotel ma wzięcie :) w pokojach w telewizorach są podglądy między innymi właśnie tu i słuchajcie dzieciaki bawiły się do północy w dni które byliśmy  :) w soboty są zajęcia z animatorkami, masa zabawek, małpi gaj, konsole, piłeczki, piłkarzyki, huśtawka czego tam nie ma :) Piotruś to miejsce najbardziej polubił :) Jeździliśmy bez Bartusia i jednego dnia poznał Kubusia z Łodzi w wieku Bartoszka i do dziś go wspomina - widocznie tęsknił za braciszkiem :)

na tarasie hotelowym jest jeszcze jeden plac zabaw ale z niego nie korzystaliśmy ze względu na porę roku :) 

Drugim miejscem uwielbianym przez Piotrusia i tatusia bo mamusia pływac nie umie jest oczywiście basen :) świetny dla dzieci nooo tylko szaleć i zjezdzalnia i basen taki i taki no świetnie :) fajne i wygodne leżaki podgrzewane i cała masa innych atrakcji :) żółwie przed hotelem i na basenie to dodatkowa atrakcja dla maluchów :) 

drzwi w drzwi obok klubu malucha jest coś dla dorosłych aby spalić zbędne kalorie :) i oczywiście podgląd na basen i na plac zabaw. Bieżnie, rowerki itp 

czas na pokój :) tym razem apartament, pierwszy raz mieliśmy pokój ale jednak wygodniej i fajniej wynając apartament nie udało się wynająć tego co chciałam ale ten równie fajny :) Piotruś miała swój pokój my swój i świetnie, dwie łazienki, wanna, prysznic, okno na restaurację w której były tłumy na śniadanie więc fajnie że nie wychodząc z pokoju wiedzieliśmy czy już są wolne miejsca :) jedyny minus apartamentu jest taki że nie ma okna na podwórko ! więc brak świeżego powietrza ;/ ale da się przeżyć :) bardzo piękne pokoje :) 

aaaa zobaczcie ten co się nie udało zarezerwować ! 

pięknie oszklony salon :) 

tv w łazience i to rozumiem :) 

a tu całą reszta zdjęć :) śniadanka pyszne, ogromny wybór.

Są dwie restauracje i dwie pyszne co prawda jak byliśmy pierwszy raz było menu dla dzieci co mi się bardzo podobało już drugim razem tego nie było :) wszyscy mili, sympatyczni. Idąc korynarzem nikogo nie widać a słychac ,,dzień dobry,, :) dzieci i oczywiście też dorosli czują się tu świetnie :)

ogólnie - rewelacja, świetne warunki dla dzieci wszystko na najwyższym poziomie, szkoda tylko że do morza około 10 km ! mnóstwo atracji o których Wam nie napisałam bo już się BArtuś obudził i musze lecieć :) ale polecam w 100% i wrócimy jeszcze nie raz :) 

dodam, że Piotruś tym drugim razem w recepcji rozebrał się buty, kurtka i połozył się na dywan :) 

było fantastycznie :)