sobota, 22 lutego 2014

Tablica na drzwiach

                                                               HEJO :)

Podczas ostatniej wizyty w Olsztynie zaszliśmy do Obi zerknąć co i jak i nie sadziłam że są dostępne ale spytałam przystojnego pana o farbę tablicową nie wiedział więc zawołał Panią odpowiedzialną za ten dział i zaprowadziła nas, były dwie ostatnie zielone puszki w cenie około 90 zł hmm trochę dużo bo pomyślałam że pomalujemy nią drzwi u Piotrusia w pokoju a potem szkoda żeby się zmarnowała ale  może potem komuś odsprzedam, oddam nie ważne kupujemy ! Piotrusiowe drzwi, w sumie drzwi w Piotrusia pokoju do składówki były obklejone naklejkami wszelakimi co mi się średnio podobało więc czemu by nie spróbować z nich zrobić tablicę skoro jest taka możliwość :) mężuś zabrał się do pracy i efekt dla mnie bombowy !                                      
                                          zobaczcie :)






























3 Warstwy farby i mamy tablicę w pokoju z której chłopcy są bardzo zadowoleni nie przypuszczałam że aż tak będzie im się podobała  taka opcja bo Piotrusiowi było trudno się rozstać z naklejkami więc większość musieliśmy uratować i poprzyklejać w zeszycie :) ale czego się nie robi dla synusia :)

Piotruś mnie zaskoczył bo nie wiedziałam że umie malować aż tak :) bo na kartkach z mazakami czy kredkami nie bardzo chce i umie a tu jak się przyjrzycie na zdjeciach namalował tira - ja bym tak nie umiała :) i buzie ludzików jeden to nawet klęczy na kolanku :) i wiecie co ? ja też mam radochę :) 

kupiłam mazaki tablicowe ale coś czarnym napisałam i nie ściera się ! zostało ! nie wiem dlaczego ! 

 Farba nie pachnie brzydko w ogóle jej nie czuliśmy :) \

co myślicie o metamorfozie drzwi ? 
ja nie skromnie powiem że mi się podoba :)

9 komentarzy:

  1. Bardzo fajne są te farby. Nie wiem, czy akurat przeznaczyłabym na tablicę drzwi, a nie kawałek ściany, ale sam pomysł, żeby dać dzieciakom możliwość "wymazania się" super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety u nas wszędzie tapety więc nie mieliśmy możliwości na ścianie :) i zamierzone były drzwi aby zakryć jego niedoskonałości :)

      Usuń
  2. To wygląda super tylko...dzieci czesto nie rozumieja do końca zw to są akurat te drzwi a reszty nie piszemy.Pewna mama pytala mnie jak oduczyć dziecko pisania po scianie.okazalo sie ze maja jedna ścianę pomalowana ta farba a dla dziecka ściana to ściana,mozna to można ,wiec z czasem mazalo po wszystkim.puszeczkowa,puszeczkadoherbaty.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Genialnie to wygląda, nawet nie wiedziałam, że jest coś takiego jak farba tablicowa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja pomalowałabym lodówkę! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaaaa może to jest sposób na namówienie mojego Franka do rysowania?

    OdpowiedzUsuń