wczoraj u nas był ksiądz po kolędzie. U Was już był czy czekacie? a może nie przyjmujecie ? w mieście w sumie nie wiem czy tak jak u nas gotuje się obiadek dla proboszcza i ja jestem w tym gronie gotujących ,,kolędowy obiad,, i powiem Wam że to olbrzymi stres tym bardziej że nie zaliczym się do tych które gotują nacodzień :) ale jak juz coś robie wkłądam to całe serce no może czasem nie wyjdzie ale staram się baardzo :) i oto co przygotowalam :)
ziemniaki faszerowane po chłopsku :)
PRZEPIS :)
duże ziemniaki - 10 sztuk
śmietana - 250 mililitrów
natka pietruszki
farsz:
miąższ z ziemniaków
filety śledziowe - 3 sztuki
Przyprawa w płynie Delikat Knorr
jajka - 2 sztuki
cebula - 1 łyżka
śmietana - 2 łyżki
pieprz - 1 szczypta
1.Ziemniaki ugotuj w mundurach i wydrąż środki.
2.Filety śledziowe zmiel, posiekaj ziemniaki i cebulę, dodaj pieprz, surowe jajka, śmietanę i wymieszaj.
3.Farsz dopraw przyprawą Delikat w płynie, dodaj natkę pietruszki i ponownie wymieszaj.
4.Tak powstałym farszem wypełnij ziemniaki. Przełóż do naczynia żaroodpornego, zalej śmietaną i zapiecz w piekarniku przez 30 minut. Podawaj z posiekaną natką pietruszki.
ot i cała filozofia :)
Sałatka koktajlowa z papryką i krewetkami
makaron farfalle - 200 gramów
krewetki koktajlowe - 150 gramów
Sos sałatkowy włoski Knorr - 1 opakowanie
papryka czerwona - 1 sztuka
papryka żółta - 1 sztuka
ogórek świeży - 1 sztuka
sok z 1 cytryny
koperek - 0.5 pęczka
majonez Hellmann’s - 5 łyżek
Ketchup Hellmann’s - 5 łyżek
woda - 4 łyżki
oliwa z oliwek - 4 łyżki
1.Makaron ugotuj na sposób al dente według zaleceń producenta. Następnie odcedź go i skrop oliwą z oliwek.
2.Kolorowe papryki oraz ogórka dokładnie umyj i pokrój w drobną kostkę.
3.Przygotuj sos: w misce połącz ketchup z majonezem, sokiem z cytryny, wodą i zawartością opakowania sosu sałatkowego Knorr.
4.Dodaj do sosu pokrojone warzywa, krewetik, makaron i posiekany koperek. Całość delikatnie wymieszaj.
NAleśniki ze szpinakiem i serem feta :)
naleśniki
500 g mrożonego szpinaku
200 g sera feta
2 ząbki czosnku
sól, pieprz; do smaku
250ml gęstego soku pomidorowego ( ja użyłam przecieru )
2 łyżeczki ziół włoskich
ok 100 - 150 g sera żółtego; startego
Szpinak włóż na patelnię, przykryj i duś na małym ogniu, aż do rozmrożenia. Dodaj przeciśnięty przez praskę czosnek, sól i pieprz. Na koniec połącz z fetą pokrojoną w kostkę.Farsz nakładaj na naleśniki i zwijaj je w ruloniki.Gotowe ruloniki, ułóż w naczyniu żaroodpornym. Sok wymieszaj z ziołami włoskimi i polej nim naleśniki.Posyp startym serem i zapiekaj w piekarniku nagrzanym do 200°C przez ok 20 minut.
200 g sera feta
2 ząbki czosnku
sól, pieprz; do smaku
250ml gęstego soku pomidorowego ( ja użyłam przecieru )
2 łyżeczki ziół włoskich
ok 100 - 150 g sera żółtego; startego
Szpinak włóż na patelnię, przykryj i duś na małym ogniu, aż do rozmrożenia. Dodaj przeciśnięty przez praskę czosnek, sól i pieprz. Na koniec połącz z fetą pokrojoną w kostkę.Farsz nakładaj na naleśniki i zwijaj je w ruloniki.Gotowe ruloniki, ułóż w naczyniu żaroodpornym. Sok wymieszaj z ziołami włoskimi i polej nim naleśniki.Posyp startym serem i zapiekaj w piekarniku nagrzanym do 200°C przez ok 20 minut.
Sola w pomarańczach
filety z soli - 800 gramów
marchewki - 2 sztuki
por - 1 sztuka
Przyprawa w mini kostkach Pietruszka Knorr - 1 sztuka
pomarańcze - 2 sztuki
masło - 1 sztuka
Obierz jarzyny, pokrój w plastry i obsmaż na patelni na łyżce masła.
Obierz pomarańcze i pokrój w plastry.
Skrusz Przyprawę w mini kostkach Knorr na rybę z obu stron.
Podsmaż solę na patelni.
Gotową rybę obłóż plastrami warzyw oraz pomarańczy i podawaj.
akurat kiedy skończyłam zjawił się ksiądz :) czyli wszystko na czas :)
posiedziliśmy około 1,5 godziny dzieci jak aniołki :) każdy mówi że Bartuś taki grzeczny i słodziutki owszem przy gościach tak kiedy tylko ,,obcy,, wychodzą za drzwi Bakuś pokazuje swoje różki :) czyli częściej zapraszajmy gości :)
Kiedy do Bartoszka mówie ,, ale byłeś grzeczny przy gościach ,, słyszę ,, trzeba było,, :)
buziaki :)
Ania
No powiem Ci , że za taki obiad dla Proboszcze to Ty żywcem do nieba pójdziesz:) Jak Ty mówisz, że nie gotujesz to ja Ci mówię - szacun za taki obiadek wypasiony. My jeszcze na wizytację czekamy , pierwszy raz na nowej chacie :) Buziole
OdpowiedzUsuńmrkacperowski.blogspot.com
to sobie pojadł pyszności !!! zazdroszcze mu !!! ale przepis podałaś wiec moze uda mi sie cos wykombinować :)
OdpowiedzUsuńTu gdzie mieszkam, księża nie chodzą po kolędzie :-) I dobrze... Bo ja jestem ateistką wiec i tak bym ich nie przyjęła.
OdpowiedzUsuńCo do dan które przygotowałaś... Mmmm! Wyglądają przepysznie! ^^ I pewnie tez tak smakowały :-)
Pozdrawiam!
Ale z Ciebie zdolniacha jest! :) Dla księdza tak bym nie ugotowała, ale któryś z przepisów na pewno wykorzystam, ale smaka mi narobiłaś, mniam- cudo! :)
OdpowiedzUsuńMy jeszcze czekamy .... Dziękuję za wizytę u nas !
OdpowiedzUsuńpozdrowionka ślę!
teraz będzie przychodził częśto..., puszeczkowa mamushttp://puszeczkadoherbaty.blogspot.com/2014/01/nie-tylko-rozowe-chmurki.htmlia z
OdpowiedzUsuń